Ponieważ przez większość czasu nie potrzebuję redukcji szumu otoczenia, otwarte konstrukcje są moim preferowanym typem słuchawek. Używam otwartych nausznych słuchawek podłączonych na stałe do komputera oraz różnych wariantów słuchawek bezprzewodowych sparowanych ze smartfonem. Teraz w moje ręce trafił nowy model otwartych słuchawek TWS - po raz pierwszy od renomowanej marki kojarzonej wyłącznie z audio - Beyerdynamic. Model Verio 200 jest bezpośrednim konkurentem Huawei FreeArc, Huawei FreeClip, Soundcore AeroClip, Nothing Ear (Open) i OPN Sound Mezzo. Po latach zastoju konkurencja pośród słuchawek otwartych zaczyna być niemal równie duża co w przypadku słuchawek dokanałowych.
Oczekiwania wobec Beyerdynamic Verio 200 są wysokie z dwóch powodów. Pierwszym jest wspomniana znana marka audio, często używana w branży profesjonalistów pracujących z dźwiękiem. Drugim powodem jest wysoka cena sugerowana wynosząca 899 zł. Na szczęście do końca lipca słuchawki można kupić w promocyjnej cenie 699 zł. Czy zatem warto się pospieszyć?
Ponieważ mamy coraz więcej odmian słuchawek, lista określających je cech jest coraz dłuższa. Beyerdynamic Verio 200 to słuchawki typu TWS (każda słuchawka osobno, niepołączone ze sobą), z kategorii słuchawek otwartych, odtwarzających dźwięk w pobliżu kanału słuchowego (midfield), o konstrukcji zaczepianej za ucho określanej jako hook, czyli hak. Zaletą takiego mocowania jest pewne trzymanie, nawet podczas uprawiania dynamicznego sportu. Z drugiej jednak strony słuchawki, które obejmują całe ucho, zwykle są większe i wymagają większego etui. To potwierdza się w przypadku Beyerdynamic Verio 200. To słuchawki z największym etui, jakie dotąd widziałem, przynajmniej w kategorii TWS. Jest większe od telefonów składanych typu flip. Etui jest co prawda dość smukłe, ale nie w każdą kieszeń zdołamy je włożyć. Jeśli zabieramy etui na treningi to w przypadku Verio 200 może to być problem.
Każda ze słuchawek waży niecałe 11 gramów, a etui 98 gramów. Podobnie jak w przypadku rozmiaru, to w świecie słuchawek TWS całkiem dużo. Po części za wyższą wagą idzie jakość wykonania i rodzaj materiałów. Verio 200 spełniają normę IP54, a więc trenowanie w deszczu powinno być bez szkody dla słuchawek.
Słuchawki Beyerdynamic mają okrągłe, lekko wklęsłe panele dotykowe o stosunkowo dużej powierzchni na każdej ze słuchawek. Zamiast stukania w obudowę, jak ma to często miejsce u konkurencji, obsługujemy je dotykowo. Do dyspozycji mamy pojedyncze, podwójne i potrójne dotknięcie oraz przytrzymanie, które odpowiednio aktywują odtwarzanie/pauzę, następny utwór, poprzedni utwór i asystenta głosowego. Nie ma innych funkcji, które można by przypisać, można najwyżej zmienić układ domyślnie skonfigurowanych gestów, albo całkiem je wyłączyć.
Pewnym rozczarowaniem jest, że tak duże panele dotykowe nie pozwalają na regulację głośności. Gesty przesunięcia po panelu dotykowym nie są obsługiwane. Moim zdaniem to niewykorzystany potencjał.
Niestety Beyerdynamic Verio 200 nie są akurat dla mnie do końca wygodne. Ucisk na górną część ucha powoduje dyskomfort. Zauważyłem, że nie tylko ja mam ten problem i ta opinia pojawia się również u innych użytkowników.
Beyerdynamic to najgłośniejsze słuchawki otwarte, jakie miałem okazję dotąd używać. Maksymalna głośność wielu innych modeli to najczęściej mniej niż połowa głośności modelu Verio 200. Ma to znaczenie, gdy znajdziemy się przy bardzo głośnej ulicy. Verio 200 jako jedyne są wówczas w stanie przekrzyczeć hałas, chociaż taka głośność nie jest też przyjemna na dłuższą metę i nie polecam używać tak wysokiej głośności bez potrzeby.
Słuchawki obsługują kodeki: aptX Adaptive, AAC oraz SBC i łączą się za pomocą Bluetooth 5.3. Jakość brzmienia oceniam jako dobrą, w czołówce słuchawek otwartych. Trzeba jednak pamiętać, że żadne słuchawki otwarte, zwłaszcza z kategorii TWS, nie zapewniają takiego brzmienia jak dobrej klasy słuchawki dokanałowe. Niskich tonów w modelach otwartych jest zawsze trochę mniej, a całościowo brzmienie nie jest tak angażujące i szczegółowe. W porównaniu do innych słuchawek otwartych Beyerdynamic wypadają dobrze, ale też nie wprowadzają zupełnie nowej jakości, której być może ktoś spodziewa się po znanej marce i dość wysokiej cenie. Jedyną bezdyskusyjną przewagą jest większa głośność.
Każda ze słuchawek ma wbudowane po dwa mikrofony wielokierunkowe typu MEMS. Rozmowy prowadzone z Verio 200 brzmią dla rozmówców naturalnie, głos nie jest nadmiernie przetworzony. Nie ma natomiast skutecznego tłumienia dźwięków otoczenia. Wiatr podczas jazdy na rowerze nie przeszkadzał, ale jeśli dookoła jeżdżą samochody, nasz rozmówca będzie to słyszał.
Aplikacja Beyerdynamic jest prosta i przejrzysta. Pokazuje stopień naładowania baterii każdej ze słuchawek oraz etui. Pozwala zmienić ustawienia equalizera, zmienić czas automatycznego wyłączania się, wyłączyć asystenta głosowego bądź zmienić przypisane gesty. Nie ma tutaj możliwości przetestowania słuchu, czy spersonalizowania brzmienia, co w przypadku słuchawek otwartych jest raczej standardem. Aplikacja posłuży nam również do aktualizacji firmware. Słuchawki Beyerdynamic mogą utrzymać aktywne połączenie z dwoma urządzeniami jednocześnie.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Producent deklaruje 8 godzin działania samych słuchawek i 27 godzin działania dodatkowo po doładowaniu w etui, co daje w sumie 35 godzin działania. Nasze testy potwierdzają trochę mniej, około 7,5 godziny działania. To wciąż dużo, powyżej typowych wyników konkurencji. Rzadko zdarzy się sytuacja, że będziemy potrzebowali używać słuchawek dłużej niż wytrzymuje bateria, bez choćby tymczasowego schowania ich do etui.
Etui ładujemy za pomocą kabla USB C. Niestety ładowanie indukcyjne nie jest obsługiwane.
Beyerdynamic Verio 200 wyróżniają się eleganckim wyglądem i znacznie większą głośnością maksymalną. Samo brzmienie jest dobre w porównaniu do innych słuchawek otwartych, ale nie deklasuje brzmieniem innych, konkurencyjnych modeli.
Verio 200 mają największe etui ze wszystkich słuchawek TWS. Są też subiektywnie mniej wygodne. Ostatnim zastrzeżeniem jest brak możliwości regulowania głośności wprost ze słuchawek.
Sugerowana cena Beyerdynamic Verio 200 to 899 zł, a więc jest dość wysoka. Cena promocyjna 699 zł jest do przełknięcia, ale wciąż można znaleźć słuchawki o podobnej konstrukcji i brzmieniu, które będą tańsze.